Nie trzeba chyba zbyt długo tłumaczyć, jak dobrą kondycję miała przez lata chińska gospodarka. Państwo Środka radzi sobie dobrze również na różnego rodzaju rynkach inwestycyjnych. Dobrym tego przykładem jest właśnie omawiana w tym tekście Złota Panda.
Chinese Gold Panda
W przypadku monet produkowanych w Chinach, uwagę może zwracać zwłaszcza jeden dość istotny szczegół. Na tyle zresztą, że może on wpłynąć nawet na wartość monety. Ale po kolei… Często, a właściwie zawsze w przypadku tego typu monet, kolejne egzemplarze niczym nie równią się od poprzednich. Tutaj jednak nie mamy do czynienia z takim przypadkiem. Jeśli idzie o tytułowy motyw, czyli właśnie pandy, ich projekt się od siebie różnią. Ta unikatowość, tak już wspomnieliśmy wyżej, może dość pozytywnie odbić się na późniejszej wartości posiadanych w ramach tej serii numizmatów. Jeśli budżet pozwala, warto chyba nawet pomyśleć o kupnie kilku sztuk wyprodukowanych w innych latach. Wtedy sukces finansowy może być nawet większy. Tytułem ciekawostki warto chyba dodać, iż kolejną serią, która stosuje podobną do opisanej strategię, jest australijski Gold Nugget (te numizmaty znane są także jako Kangur). Zresztą obie serie mogą poszczycić się sporym zainteresowaniem.
Chińskie monety w swym drugim motywie – ten znajduje się z kolei na ich awersie – postanowiło przypomnieć o jednym z chętniej odwiedzanych miejsc na mapie Pekinu. Chodzi mianowicie o Świątynię Niebiańskiego Spokoju. Kompleks taoistycznych miejsc kultu, jest bardzo istotny dla wyznawców właśnie tej religii. Dość powiedzieć, że właśnie tu na modlitwy zbierali się kolejni cesarze panujący w Chinach. Wypraszali oni bóstwa między innymi o błogosławieństwa urodzaju. Nie powinno to wcale dziwić. Wszak Chiny od setek lat żyją między innymi właśnie z różnego rodzaju upraw. Na awersie widzimy całą świątynię, a całość prezentuje się świetnie. To kolejny dowód, że twórcy różnego rodzaju monet, wykazują się naprawdę sporym kunsztem.
W chińskiej serii, można znaleźć jeszcze jeden element, który wyróżnia ją na tle pozostałych posiadających podobną charakterystykę. W tym wypadku idzie o sposób podawania zawartości kruszcu w ramach konkretnych serii. Przyjęło się bowiem robić to, używając uncji trojańskiej. Dla skali przypomnijmy, że jedna uncja to równowartość około trzydziestu jeden gramów. Do pewnego momentu, używano jej również w Chinach. Od kilku lat, zaczęto jednak używać do tego właśnie gramów. Warto o tym wiedzieć zwłaszcza wtedy, gdy ktoś dopiero zaczyna swą przygodę z rynkiem inwestycyjnym, by nie być w jakimś stopniu zdezorientowanym.
Skoro już jesteśmy przy uncjach… Numizmaty w ramach serii Złota Panda ukazują się w pięciu z nich. Największy to w sumie jedna uncja. Jest to już zresztą ilość kruszcu, która w przyszłości może przynieść całkiem spore zyski.
Złoto inwestycyjne znajdziesz w ofercie firmy Tavex, która z powodzeniem od ponad 30 lat działa na polskim rynku metali szlachetnych. W ofercie znajdują się zarówno monety lokacyjne jak i sztabki, z opcją wysyłki w 24 godziny lub zakupem od ręki w jednym z wielu salonów w całej Polsce.